Jednym z naszych projektów – nad którym bardzo długo pracowaliśmy – są cykliczne warsztaty instruktorów ratownictwa wodnego. Tak, tak… nie jesteśmy alfami i omegami, lubimy się uczyć i lubimy nauczać. W wyniku tego na szkoleniach i na kursach ciągle coś zmieniamy, poprawiamy, robimy inaczej.
Czas nieubłaganie płynie, otaczający nas świat się zmienia. Gdy zaczynaliśmy swoją przygodę z ratownictwem, telefony komórkowe były rzadkością, choć z impetem wchodziły do użycia. Nikt nawet nie myślał o smartfonach. W świecie ratownictwa było podobnie. Nowoczesny sprzęt ratowniczy pomału, trochę nieśmiało, wchodził do użycia. A my? – uczyliśmy się go, testowaliśmy, sprawdzaliśmy jego możliwości.
Także wytyczne Europejskiej Rady Resuscytacji oraz Amerykańskiego Stowarzyszenia Kardiologicznego się zmieniały w wyniku badań i opracowań naukowych. Większa ilość uciśnięć, użycie AED – to tylko dwa przykłady.
A pośród tych wszystkich zmian jest instruktor. Człowiek, który musi być na czasie, który musi mieć głowę otwartą na nowe idee i pomysły. Z drugiej strony musi przekazać osobie szkolonej wartości najważniejsze dla każdego ratownika – poczucie obowiązku oraz oddanie swojej pracy.
A przecież instruktorzy to też ludzie – też mają prawo nie wiedzieć, czegoś nie umieć. Może się źle czuć, może nie mieć ochoty. Jednak jego obowiązkiem jest ciągłe doskonalenie i przekazywanie aktualnej wiedzy i umiejętności.
Ale skąd brać tą nowoczesną wiedzę? Z literatury? Z przykrością muszę przyznać, że nawet nowe pozycje, są nieaktualne choćby ze względu na proces wydawniczy. Część jest przedrukiem materiałów z lat wcześniejszych, część obejmuje tylko zmiany związane z prawem. Skoro nie literatura fachowa to może materiały z internetu? Z tym jednak bywa różnie – albo jakość jest marna, albo pojawiają się błędy merytoryczne.
Naprzeciw temu stanęło 16 instruktorów ratownictwa wodnego, którym marzyło się wprowadzić wysokie standardy prowadzenia szkoleń – teraz realizują swoje marzenia. Zaczynamy pracę nad podręcznikiem dla instruktorów ratownictwa wodnego – materiału, który będzie aktualny, w razie potrzeby aktualizowany, a zawierający wszystkie niezbędne elementy prowadzenia zajęć z zakresu ratownictwa wodnego.
Na pierwszych zajęciach odpowiadaliśmy na pytania odnośnie sytuacji prawnej ratowników wodnych oraz instruktorów ratownictwa wodnego, obecnego systemu szkolenia. Całość programu szkolenia ratowników wodnych podzieliśmy na części i każda cześć znajdzie swoje odzwierciedlenie w podręczniku. Na zajęciach praktycznych standaryzowaliśmy pracę z pasem ratowniczym (trenowaliśmy sposoby pływania z pasem, sposoby wchodzenia do wody) a także pokazywaliśmy jak nauczać pływania pod wodą.
Ta sobota marca była bardzo długa i jeszcze bardziej męcząca. Jednak już od razu pojawiły się efekty pracy włożonej w trakcie tych warsztatów. Pierwszy krok na drodze do podręcznika dla instruktora został zrobiony. Teraz droga będzie już prostsza choć wcale niełatwiejsza.
Jakub Woźniak
Instruktor WOPR 1182, Instruktor Ratownictwa Wodnego